Ta strona wykorzystuje ciasteczka ("cookies") w celu zapewnienia maksymalnej wygody w korzystaniu z naszego serwisu. Czy wyrażasz na to zgodę?

Wywiad z Joanną Kraśnicką – ciąg dalszy

14. Co lubisz robić z wnuczkami?

Dziewczynki bardzo lubią grać w gry. Razem też robimy biżuterię. Przed snem czytam im książki. Każdej w oddzielnym pokoju, po kolei.

Jak widzę, że przysypiają, mówię im wierszyk:

Dobranoc , pchły na noc

Karaluchy do poduchy,

A szczypawki do karafki.

I jak już śpią, wychodzę.

15. Jesteś znana z urody i elegancji. Co robisz, że wyglądasz tak młodo i ślicznie? Nieraz brano Cię za panią dziekan:). Jaki styl lubisz? Dlaczego

Nie robię ze sobą niczego specjalnego. A jeśli chodzi o ubiór, to nie lubię krzykliwych kolorów, dużych wzorów, ginę w tym. Lepiej czuję się w dyskretnych, stonowanych barwach. Preferuję proste kroje, klasyczne fasony. Mój ubiór jest wyrazem mojej osobowości. Nie lubię zwracać na siebie uwagi.

16. Powiesz coś o swojej młodości?

W podstawówce trenowałam akrobatykę. Uczęszczałam też do Ogródka Jordanowskiego przy Wawelskiej. Tam pani Maruna, która prowadziła rytmikę i zajęcia taneczne, mówiła, że powinnam iść do baletu, ale rodzice byli przeciwni „co to za przyszłość w podskokach”.

Gdy byłam w szkole średniej, wakacje spędzałam w bibliotece, pracowałam tam. W tamtym czasie też byłam w teatrze pantomimy. Najlepsi koledzy stamtąd tańczyli później w Teatrze Żydowskim. Ciekawe osoby poznawałam. Artystów. Aktorów, tancerzy. Występowaliśmy w szkołach, domach kultury. Całą grupą byliśmy też we Wrocławiu u Henryka Tomaszewskiego. Mój wychowawca w liceum pan Wasilewski wysyłał mnie do PWST, ale mnie to nie interesowało, zresztą nie wierzyłam, że mogłabym zostać aktorką. Bardzo lubiłam zajęcia artystyczne, ruchowe. Do dziś zostało mi umiłowanie ruchu, tańca. Dobrze mi robi gimnastyka, joga, (muszę tylko dojść do siebie po operacji biodra).

Potem byłam w studium pomaturalnym „ Produkcja telewizyjna”. Niestety, moja klasa ze specjalnością montażu filmowego się rozpadła. Kto wie, co by było, gdybym ją skończyła.

17. Podasz nam przepis na to Twoje tiramisu? Uwielbiamy je!

Składniki:

4 jaja

500 gr sera mascarpone

3/4 szklanki cukru pudru

3 łyżeczki amaretto lub innego alkoholu

2-3 opakowania długich biszkoptów

zaparzona kawa z „prądem” do namaczania biszkoptów

Wykonanie:

Żółtka utrzeć z cukrem, następnie dodawać serek mascarpone i wymieszać. Układać biszkopty (namoczone) przekładając kremem.

Ja dodaję do kremu pianę z ubitych dwóch białek, wtedy krem jest lżejszy. Może niektórym zjadaczom dlatego tak smakuje.

18. A jak robisz tę swoją kawę? Że wszyscy tak jej pragną?

Tajemnica. Wkładam w to serce. Uśmiech, życzliwe spojrzenie, ciepły gest. No, trochę kawy i wrzątku też trzeba.

Dziękujemy za rozmowę Joasiu i życzymy wszystkiego co najlepsze!